Trzeba być naprawdę "wybitnym"twórcą filmowym żeby stworzyć takie badziewie i dno jakim jest film "Ciało" i jeszcze nazwać go komedią.
Trzeba być naprawdę "wybitnym" krytykiem filmowym, żeby napisać takie badziewie i dno, jakim jest ten "tekst" i jeszcze nazwać go recenzją.
Popieram autora recenzji. Film jest nudny za dużo rzeczy jest poruszonych i nie wiadomo o chodzi. Dla mnie beznadzieja. Tego nie można nazwać komedią.
Skoro ten film był dla ciebie za trudny to zabierz się za dzieła pokroju Zmierzch, tam napewno wszystko zrozumiesz.
a ja zgadzam się z (Boghas`em) ten "text" nie jest recenzją tylko jest marnym jej odpowiednikiem. Mnie się film podobał. natomiast słyszałem że niektórym on się nie podobał. Film przecież zajoł 2 miejsce za najlepszy film polski w 2002 to już o czymś mówi. PRAWDA?
4/10
Nic ciekawego! Pod koniec już się poplątałem - dzielenie filmu na
kawałki i wrzucenie tej układanki na ekran było decyzją błędną. Dla mnie
tylko jeden fajny moment: w samolocie :P Reszta prezentuje typowy polski
poziom...
Równie dobrze można powiedzieć że mieszanie Pulp Fiction było decyzją błędną...a tam moim zdaniem trudniej było z tego wyjąć całość(oczywiście to jest jednak inny poziom kina).Tutaj może nie wyszło to do końca, ale wyszło dobrze. No i film w kilkunastu scenach śmieszny, ciekawa fabuła. Jest dobrze.
Brak chronologii wydarzeń był zdecydowana zaletą tego filmu. Skoro dla Ciebie była to wada to wnioskuję że wolisz produkcje gdzie zdarzenia dzieją się w czasie rzeczywistym a fabuła jest nieskomplikowana i prosta.
Nudny film, "bardzo" poplątany przez co trzeba go bardzo uważnie ogladać... pare śmiesznych tekstów jest;P No ale to komedia w końcu;]
Chvjnia z grzybnią, panie... Film mial ogromny potencjał, który kompletnie zmarnowano. Zaśmiałem się może ze trzy razy - przy tekście o "kolesiu, który przez półtora roku zastanawiał się kto walił kangura", przy rozmowie w taksówce o ustalenie ojcostwa Maleństwa i przy podmienianiu zwłok Woltera na zakonnicę - neseser lecący przez okno mnie zniszczył. Ale to mało, żeby to cuś nazwać w ogóle komedią. Nawet scenki pokazywane przy napisach, mające być chyba jakimiś wpadkami z planu, były nadzwyczaj nieśmiesznie
Jeden mały plusik to aktorstwo Królikowskiego. Facet wypadł rewelacyjnie, proponuję żeby w przyszłych filmach również grał tylko zwłoki :P
ostatnie zdanie świetne!! jestem tego samego zdania żeby Królikowski grał zwłoki!
pierdolenie... film byl dobry, a jesli dostrzegles tylko trzy zabawne scenki no to gratuluje jestes bystrzak :)
Że też głupi twórcy każą film oglądać uważnie no! Kretyni! Przecież filmy
są tylko tłem do popcornu i coli! Najlepiej, żeby były o niczym, dowcipy
były z okolic toalety a fabuła jakby napisana przez przedszkolaka! Wtedy
szanowny widz zrozumie!
Brawo!
Chciałem mniej więcej w ten sam sposób skwitować powyższą dyskusję.
Film nieco bardziej zagmatwany przy, którym trzeba uważniej patrzeć w ekran a nie bawić się komórką, jeść popcorn i pić z kumplami. Wymaga LEKKIEGO skupienia od widza i ROZUMNEGO obejrzenia, a już się ludziom nie podoba, nie rozumieją, nudzą się (niepotrzebne skreślić). Zatem polecam inny film zaczynający się na C a kończący na o.. Cia _ _ o..
Film Rewelacja... Tomasz Karolak odegrał w tym filmie rewelacyjną rolę! Mistrzowskie wykonanie... TAkich KOmedii powinno być Zdecydowanie w POlkiej scenerii... bo mamy aktorów tylko Wiecej kasy POtrzeba^^
recenzja p. założyciela rozbawiła mnie niewiarygodnie: aż się ciśnie na usta : więcej takich recenzji!!! (a nie będzie się traciło czasu na czytanie gówna)
Właśnie skończył lecieć na jedynce...
Pogmatwany, ale moim zdaniem właśnie o to chodzi - moja 9-letnia siostra się dobrze przy nim bawiła! Znaczy to mniej-więcej tyle, że nawet dziecko za nim nadąża, więc nie rozumiem zarzutów pod adresem wielowątkowości - średnio rozgarnięty widz będzie rozeznany w fabule. Może nie ryczałem ze śmiechu (o to u mnie trudno), ale mimo wszystko bawił, był świetny.
Takie pytanie - jeśli "Ciało" było nudne, to co jest zmienne/dynamiczne/barwne/ciekawe?
właśnie.... co jak co, ale że "Ciało" było nudne to powiedzieć nie można, nie było kiedy się nudzić żeby za nim nadążyć :D
Trzeba być wybitnym kretynem pisząc takie rzeczy i nie mając pojęcia o kinie. Skoro tego filmu nie zrozumiałeś, to że tak powiem, wróć do swoich kreskówek na mini-mini i za kilka lat bierz się za ambitne filmy.
Nie! Trzeba być wybitnym kretynem, żeby zakładać konto tylko po to, by ocenić jeden jedyny nielubiany film na 1/10! ;)